Czym są, te małe, srebrzyste owady bez skrzydeł, które tak często zamieszkują nasze kuchnie i łazienki? To nic innego jak rybiki cukrowe!
Najbardziej lubią mieszkać na wilgotnych i ciepłych powierzchniach, i co prawda w małych ilościach nie są dla nas groźne, ale za to większe populacje mogą nam już sprawiać problemy.
Rybiki nie lubią światła, a co za tym idzie – prowadzą nocne życie, żywią się przede wszystkim resztkami jedzenia (wszystkim co zawiera cukier), jak i włosami oraz ludzkim naskórkiem.
Ciekawostką jest to, że te małe owady bez pożywienia mogą przetrwać nawet rok!
Poruszają się z dużą łatwością sunąc po płytkach czy panelach. Dzień powoduje, że chowają się do rur, dziur, szczelin między płytkami i innych zaciemnionych miejsc. Bardzo często można usłyszeć, że rybiki pojawiają się tylko w starym budownictwie – jest to oczywiście błąd! Często osiedlają się również w nowych budynkach i domach, a powodów i przyczyn jest wiele – np. zbyt szczelne okna, brak dostępu do świeżego powietrza, mokre tkaniny pozostawione w lokalach.
Kilka dni temu zgłosił się do nas Klient przedstawiając nam swój problem, obecności rybików w mieszkaniu. Owady nie tylko budziły spore obrzydzenie u członków rodziny Klienta, ale również wyrządzały uciążliwe szkody w postaci zjadania papieru toaletowego – tak, dobrze Państwo czytacie! Rybiki tolerują laktozę, dlatego nie sprawia im problemu zjadanie takich materiałów jak papier, len czy jedwab.
Oczywiście sprawnie i w sposób profesjonalny wykonaliśmy usługę zwalczania populacji, która zakończyła się pełnym powodzeniem!
Teraz rodzina może w pełnym spokoju korzystać zarówno z łazienki jak i kuchni.